Mobilność, szybkość i prostota to główne cechy płatności cyfrowych. Dynamiczny proces cyfryzacji sprawił, że transakcje online nie są już stresującym i skomplikowanym procesem, który wymaga dużej koncentracji i dzisiaj wystarczy nam już często jedno kliknięcie, aby dokonać zakupu wybranego przez nas towaru. O przyszłości i kierunku transformacji procesów płatniczych opowiada Joanna Pieńkowska-Olczak, prezes PayU w rozmowie z Jerzym Telesińskim.
Jerzy Telesiński: Ja sobie pozwolę zacytować coś, co znalazłem na Waszej stronie i coś, co robi ogromne wrażenie, czyli “50 najszybciej rozwijających się rynków, 6 milionów transakcji dziennie, 35 miliardów dolarów płatności rocznie, 150 mln dolarów pożyczek i rat online, miliard dolarów inwestycji Fine Tech. Jesteśmy globalnym usługodawcą z lokalnymi korzeniami.” I co wynika z tych danych, które może każdy przeczytać, wchodząc na Państwa stronę? No to przede wszystkim, że pieniądze, rozliczenia i płatności po świecie krążą sobie szybko, nic nie robią sobie z granic narodowych, no i my w związku z tym, chcąc nie chcąc, też stajemy się tacy bardziej globalni – pewnie bardziej chcąc niż nie chcąc, prawda?
Joanna Pieńkowska-Olczak, prezes PayU: Tak, ja myślę, że cyfryzacja gospodarki i społeczeństwa jest już takim znakiem naszych czasów i COVID też na pewno przyspieszył pewne transformacje tego świata cyfrowego. W tej chwili siedząc przed urządzeniem, z którego korzystamy – czy jest to komputer, czy jest to smartfon, czy jest to tablet – możemy dokonywać zakupów w dowolnym miejscu na świecie i tym, czym posługujemy się na co dzień w naszym życiu możemy również za te towary czy usługi zapłacić. Więc rzeczywiście pieniądz krąży bez jakichkolwiek granic, bez jakichkolwiek barier i tak samo nasze sklepy z rodzimego rynku mogą już swoje usługi oferować również konsumentom w innych krajach, tak samo my mamy tutaj drogę otwartą, możemy towary porównywać i możemy wyszukiwać tych opcji, które nam najbardziej pasują. Tak jak mówię, właściwie bez problemu płacąc za nie, nie wychodząc z domu.
O ile wspominaliśmy już o globalnej wiosce, i to hasło znamy już od ładnych paru dekad, to muszę powiedzieć, że właściwie ono tak naprawdę wypełnia to swoje założenie dopiero teraz, kiedy tak naprawdę siedząc w Belgradzie, siedząc w Szczecinie czy w Londynie, możemy kupować właściwie wszędzie na świecie, płacąc naszą walutą i robiąc to praktycznie natychmiast. To w zasadzie dzieje się trochę tak, jak byśmy podchodzili do takiej lady, wyjmowali pieniądze, a te pieniądze natychmiast trafiały do osoby, od której jakieś dobra pozyskujemy w zamian za nasze pieniądze.
Tak, to ostatnio wygląda w taki sposób, że faktycznie po dokonaniu zakupu, umówmy się, płatność jest najmniej ważną częścią w całym procesie, bo całą radością jest wybór towaru – to, że będziemy się z niego cieszyć. Dlatego ta płatność, raz: powinna być bardzo prosta, bardzo intuicyjna, nie powinna w tym zakupie przeszkadzać, a dwa: faktycznie, ona powinna zadziałać bardzo szybko, czyli chcemy od razu już wiedzieć, że kupiliśmy swój towar, chcemy wiedzieć, że on dojdzie. Właśnie w tym, aby pomóc w bardzo szybkim opłaceniu naszego zamówienia, jesteśmy my, czyli takie firmy, które od razu poświadczają czy potwierdzają sklepowi, niezależnie czy jest to w Polsce czy w jakimkolwiek innym miejscu na świecie, że rzeczywiście transakcja została opłacona. Wówczas już całe rozliczenia są, powiedzmy, niewidoczne dla klienta, przechodzą już poza podstawową potrzebą zakupu naszego towaru i potwierdzenia, że on za chwilę będzie do nas wysłany.
Do wysłuchania całej rozmowy zapraszamy na Tokfm.pl, kliknij tutaj by odsłuchać.