Czy sztuczna inteligencja zastąpi pracę ludzkich rąk? Ile miejsc pracy zastąpi najnowsza technologia? AI pozwala na rozwój światowej gospodarki. Według autorów raportu „Iloraz sztucznej inteligencji. Potencjał AI w polskiej gospodarce” AI może stać się kluczowym czynnikiem redukowania nierówności społecznych, gospodarczych i środowiskowych.
Eksperci prześcigają się w przewidywaniach, kiedy sztuczna inteligencja zastąpi człowieka i ile miejsc pracy odbierze. A przecież AI to swoisty silnik zasilany danymi, który będzie napędzać światową gospodarkę. Jak podkreślają autorzy raportu „Iloraz sztucznej inteligencji. Potencjał AI w polskiej gospodarce” AI może być elementem redukowania nierówności społecznych, gospodarczych i środowiskowych.
Zastanawiając się na jasnymi i ciemnymi stronami sztucznej inteligencji (ang. artificial intelligence, AI) nie sposób nie wspomnieć dr Stuarta Armstronga, naukowca z Instytutu Przyszłości Ludzkości na Uniwersytecie Oksfordzkim w Wielkiej Brytanii, który siedem lat temu stwierdził, że do 2040 r. osiągnie ona co najmniej taki poziom intelektualny, jak najlepiej wykształcony człowiek. Od lat ekspert rozważa nad tym, jak odpowiedzialnie tyczyć ścieżkę rozwoju AI, by nie stała się ona dla człowieka mieczem obosiecznym. W 2015 roku sztuczną inteligencję, głównie ze względu na nieprzewidywalność przyszłych konsekwencji, również opisano w raporcie „Ogólnoświatowe wyzwania. 12 zagrożeń dla cywilizacji ludzkiej”, obok takich zjawisk jak m.in.: zmiany klimatyczne, wojna nuklearna, globalna epidemia, katastrofa ekologiczna, światowy kryzys np. ekonomiczny, uderzenie asteroidy, wybuch superwulkanu, biologia syntetyczna i nanotechnologia.
Cały artykuł znajdziesz: tutaj!