23 czerwca, 2022

To nie tylko obsługa komputera. Co muszą umieć Polacy, by dogonić resztę Europy w cyfrowej ewolucji?

Społeczeństwo sieciowe to kolejny etap rozwoju ludzkości, w który wkraczamy jako kraj z pewną nieśmiałością. Ponad połowa Polaków nie posiada kompetencji cyfrowych, przez co rezygnuje z korzyści jakie one niosą lub zupełnie wyklucza swój udział w korzystaniu z wachlarza usług, które oferują nam dzisiaj różne instytucje. 

 

Społeczeństwo sieciowe

Źródło zdjęcia: pexels.com

 

Rozwój nowych mediów przyniósł szereg kolejnych wyzwań zarówno edukacyjnych jak i egzystencjalnych. Zapewnił jednak zysk w każdej sferze naszego życia, a dwa lata pandemii udowodniły, że wiele rzeczy już można zrobić zdalnie. Większość Polaków jednak opiera się przed dołączeniem do tej cyfrowej ewolucji, co pokazują najnowsze statystyki z tej dziedziny. Według raportu DESI 2021, Polska plasuje się na szarym końcu jeśli chodzi o rozwój cyfrowy wśród krajów Unii Europejskiej. Podstawowe umiejętności cyfrowe, takie jak skuteczne korzystanie z aplikacji i oprogramowania, czy świadomość i analiza wielu procesów mających miejsce w przestrzeni digitalowej, posiada 43 proc. osób w wieku od 16 do 74 lat to mniej niż połowa. Za Polską ostatnie miejsca w rankingu zajmują tylko Bułgaria i Rumunia, a reszta Europy biegnie do przodu i nie ogląda się za siebie. Według Europejskiego Cyfrowego Kompasu, do 2030 roku podstawowe kompetencje cyfrowe powinno już posiadać minimum 80 proc. ludności, inaczej nie poradzą sobie z nową otaczającą ich rzeczywistością. Czy Polacy będą w stanie nadrobić zaległości? 

Ci, którzy zostają w tyle 

Różnicę pomiędzy osobami ze stałym dostępem do mediów cyfrowych i umiejętnościami korzystania z nich, a osobami, które kwalifikacji do tego nie mają, nazywamy cyfrowym wykluczeniem. Dotyka ono zarówno ludzi, którzy nie mają dostępu do cyfrowego świata ze względu na sytuację ekonomiczną swoją lub swojego kraju, w którym żyją, jak i osoby które nie wiedzą jak z cyfrowych narzędzi korzystać, lub nie czują motywacji by zacząć. Wyrównywanie tych różnic powinno leżeć w interesie nie tylko oświaty, ale i tak naprawdę każdego z nas, zaś 59 proc. Polaków nie wie nawet, jakich umiejętności cyfrowych powinni się nauczyć.  

Kompetencje cyfrowe to szereg kwalifikacji, które posiadać powinien człowiek współczesny. Należy do nich nie tylko obsługa sprzętu, takiego jak komputer czy telefon, ale również efektywne korzystanie z aplikacji, które oferują. To możliwość wyszukania interesującej nas informacji i znalezienia odpowiedzi w Internecie, a także zarządzanie płatnościami online. Tak samo niezbędna jest umiejętność skutecznej komunikacji i budowania relacji społecznych poprzez media społecznościowe. To one są dzisiaj naszym oknem na świat. Do ważnych kompetencji zalicza się również tworzenie przekazu cyfrowego oraz udzielanie się w przestrzeni digitalowej w sposób etyczny i zgodny z jej regulacjami. W świecie online nie możemy zapominać o kulturze osobistej i bezpieczeństwie. 

Braki w tych dziedzinach budują między ludźmi dystans, sprawiający, że nie mogą robić tego samego. Zmniejszanie tego dystansu określamy e-integracją jest ona kluczowa do osiągnięcia, jeśli chcemy budować nowoczesne społeczeństwo, mieć taki sam dostęp do informacji oraz równe szanse na rynku pracy i w życiu społecznym 

Te same możliwości 

Według Światowego Forum Ekonomicznego, 65 proc. dzieci które właśnie rozpoczynają naukę w szkołach, będzie pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją. Oznacza to dla osób teraz aktywnych zawodowo, że jeśli też chcą zaistnieć na progresywnym rynku pracy, muszą uzupełnić braki.   

Potrzeba edukacji w zakresie sprawnego i świadomego korzystania z nowych technologii dotyczy każdego, bez względu na status, wiek lub obecną wiedzę. Każdy może te zdolności nabyć, jeśli da sobie na to szansę i otworzy się na dalszy rozwój.